Głównym przesłaniem Sai Baby jest: Miłość czynna, miłość poprzez uczynki.

23 listopada 1926 roku w małej wiosce Puttaparthi na południu Indii, urodził się chłopiec, rodzice dali mu na imię Radzi. Od najmłodszych lat chłopiec wykazywał niezwykle umiejętności, potrafił materializować róże przedmioty. Posiadał wiedzę, która znacznie wyprzedzała jego wiek. Mając 14 lat Radzi ogłasza się Sai Babą, wcieleniem zmarłego 8 lat wcześniej Shiridi Sai Baby. Radzi, a teraz już Sai Baba, rzuca szkolę. Podróżuje po kraju studiuje u największych mistyków i mistrzów, miedzy innymi u Ramy Mahariszi. Wraca do Puttaparthi i buduje swój pierwszy Aśhram. Szybko rozchodzi się wieść w kraju i świecie o jego naukach. Liczba jego wyznawców i wielbicieli szybko rośnie. Głównym przesłaniem Sai Baby jest: Miłość czynna, miłość poprzez uczynki.
Jego intencją nie było stworzenie sekty,czy nowej religii.Jego celem nie było kolekcjonowanie wielbicieli.
Mówił - "Moim zadaniem jest przekaz uniwersalnej prawdy, która łączy wszystkie religie: to jest miłość, ścieżka miłości, cnota miłości, obowiązek miłości i miłosierdzia dla całego rodzaju ludzkiego".
Wielbiciele, ci którzy zaufali tej prostej prawdzie- kochaj poprzez działanie - poprzez bezinteresowną służbę na rzecz drugiego człowieka, tworzą grupy wolontariuszy nie tylko tutaj w Aśramie i w Indiach. Na przykład są bardzo widoczni w Afryce. W wielu krajach ciągle rośnie liczba wolontariuszy, próbują oni zmienić obraz czarnego lądu. Proponując bezrobotnym slużbę na rzecz kraju, przywraca się tym ludziom etos pracy i poprawia ich warunki życia. Zmienia się obraz kraju. Grupy wolontariuszy pracują na rzecz edukacji, służby zdrowia,kultury i infrastruktury, budując np. wodociągi, zbiorniki wodne, studnie, co ma podstawowe znaczenie dla milionów ludzi bez dostępu do wody pitnej.
Grupy wolontariackie działają w 180 krajach, do których dotarło przesłanie Sai Baby, także w Polsce. Nauki tego człowieka (wielu myśli o nim jak o boskim wcieleniu) rozróżnia się od nauk innych wielkich hinduskich Guru. Sai Baba za życia odwoływał się do ludzkiej solidarności, a nie tylko do pojedynczego człowieka.  Chciał zmieniać i zmieniał skutecznie rzeczywistość. W Indiach urzeczywistnił wielki projekt doprowadzenia wody dla 100 milionów osób, dla około 4000 wiosek, dla wielomilionowego miasta Chennai. Realizacja projektu kosztowała 70 mln dolarów. Głównym sponsorem projektu był najbogatszy hindus Radzu Tata, wnuk lub prawnuk założyciela słynnego hotelu Taj Mahal w Bombaju.
Pierwszy etap 2500 km rur, budowa 7 dużych zbiorników, 20 rezerwuarów w górach, powstał w rekordowym tempie 18 miesięcy. Kiedy piszemy te słowa inwestycja trwa nadal i wkrótce obejmie całe dwa stany na południu Indii.
Ponadto Swami (święta osoba, nauczyciel duchowy) wybudował 4 szpitale z tego dwa tu w Puttapartii -zjeżdżają doń pacjenci z całego kraju - 4 aśramy, 3 uniwersytety w tym 1 dla kobiet. Założył wiele szkól podstawowych i ogólnokształcących, bursy, muzea boiska i stadiony. Cały system edukacyjny oparty jest na podstawowych wartościach które głosił Sai Baba -Love all serve all (kochaj wszystkich i służ wszystkim i to dosłownie).
Wykształcenie ma przynieść studentom zawód, ale ma też zbudować jego charakter, ma służyć innym często nawet bez wynagrodzenia. Seva to jest praca wolontariacka dla innych. Dzieci i młodzież, która uczy się w szkołach i uniwersytetach założonych przez Sai Babę, maja szczęście. Nauka w tych szkołach działa w oparciu o wartości które usilnie przekazywał Sai Baba.
Głosił - "Głównym celem nauki jest byście rozwijali swoja samowiedzę i zaufanie do siebie. Uniwersytet nie będzie dzielił wiedzy na materialistyczna i niematerialistyczna. Ma nauczyć was odwagi, realizowania siebie dzięki własnym wysiłkom, stania twardo na własnych nogach."
I wreszcie - "Jeśli jest prawość w sercu to będzie piękny charakter, jeśli masz piękny charakter, to będzie harmonia w rodzinie, wtedy jest porządek w narodzie, a jeśli jest porządek w narodzie wtedy będzie pokój na świecie". Proste? Proste.
I jeszcze - "Nauka bez charakteru, handel bez moralności, polityka bez zasad, kultura bez więzi wspólnoty,wiedza bez humanizmu, religia bez miłości,administracja bez sprawiedliwości, patriotyzm bez mądrego pąświęcenia, są nie tylko bezużyteczne, ale naprawdę nawet niebezpieczne."
My w to wierzymy i chcialo by się by każda szkoła, każdy uniwersytet, każdy urząd, każdy parlament czy szpital szczycił się taką dewizą. No i nareszcie możemy się napić kawy. Joanna i Józef

Komentarze

Krystyna pisze…
Fantastyczne. Podziwiam Sai Babę i jego osiągnięcia, są niesamowite. jestem pod wrażeniem. dzięki za tak przystępne przekazanie. Serdeczności.

Popularne posty z tego bloga

Trzecia seria zdjęć pt. "Hinduskie pojazdy".

Świątynia Lepakshi

Po roku "Ich dwoje w Indiach"