Świątynia Lepakshi

Z Aśramu pojechaliśmy na półdniową wycieczkę do świątyni w Lepakshi, w wiosce dystryktu Anantapur w stanie Anandhra Pradesh. Świątynia powstała w czasach królów Widzajanagarów, w latach 1530 - 1542. Poświęcona jest bogu Sziwie, jego złowrogiemu wcieleniu Veerabhadry oraz bogu Wisznu. Świątynia składa się z trzech części: okalające mury z trzema bramami, obszerna hala zgromadzeń wsparta na 76 kolumnach i niewielkie wewnętrzne sanktuarium kultu Boga Sziwy i jego dwu małżonek, przedstawionych w formie posągów.
Przy głównym posągu Veerabhadry celebrował modły piękny młody mężczyzna. Przedstawił się nam jako kapłan tamtejszego sanktuarium. Objaśnił chętnie zawiłości wyznawanych bóstw hinduizmu i pozował do wspólnego zdjęcia.
Kolumny  hali spotkań zachwycały bogactwem dekoracyjnych rzeźb, przedstawiających opiekunów artystów, tancerzy, figurek nimf i różnych zwierząt. Sklepienia zdobiły bogate w kolory freski, dziś nieco zatarte. Przedstawiają one sceny z życia Ramy i Kryszny opisane w eposach Ramajany i Mahabharaty. Do wykonania malowideł użyto naturalnych roślinnych barwników.
Największe wrażenie na nas zrobiły liczne kolumny, których w sumie, w trzech częściach obiektu, jest około dziewięciuset. Między bogato rzeźbionymi kolumnami cudownie igrały efekty świetlne.

Niedaleko świątyni w drodze powrotnej oglądamy granitową rzeźbę byka Nandi. Uważana jest za jedną z największych rzeźb wykonanych z naturalnego głazu granitowego. Świątynia i rzeźba Nandi objęte są ochroną Narodowego Dziedzictwa Ochrony Kultury Indii. W okolicy znajduje się wiele olbrzymich głazów, być może czekają na swojego rzeźbiarza, który ożywi ich piękno.  

                                          Główne wejście do świątyni

                     
                                       
                                         Świątynia posągu Veerabhadry 


                                          Joasia przed wiszącą kolumną


                                           Spotkanie z psem


                                          Trzeba by poświęcić dużo czasu aby policzyć te kolumny



                                          Hindusi przybywają tu z całymi rodzinami                                       


                                          Kolejne ciekawie rzeźbione kolumny




                                          Wychodzimy z światyni

 
                                          I jeszcze kilka zdjęć wykonanych na zewnątrz







                                          Bogini i Kapłan


                                           Posąg Nandi


                                          Na płaskowyżu raptem ukazują się takie ogromne głazy

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Trzecia seria zdjęć pt. "Hinduskie pojazdy".

Po roku "Ich dwoje w Indiach"